Świat 90-letniej pani Anieli kręci się wokół podniszczonej willi, z której właśnie pozbyła się ostatniego dokwaterowanego po wojnie lokatora. Dom wymaga remontu. Niestety, rodzinie nie podobają się plany staruszki o zamieszkaniu z nią w rodzinnym domu. Syn próbuje sprzedać budynek sąsiadowi, któremu willa psuje widok z okna. Aniela dochodzi do wniosku, że pora umierać. Odwołuje wizyty syna, wkłada czarną suknię, zapala świecę i z różańcem w dłoni układa się na łóżku, by czekać na śmierć. Szybko jednak zmienia zdanie. Postanawia działać.