Czerepach przysparza wprawdzie parafii środków finansowych, nie zapominając przy okazji o sobie i wójcie. Rozszerza asortyment apteki o cudowną wodę ze świętych źródełek. Na razie krajowych, ale w planach są też te najsłynniejsze, zagraniczne. Lucy ma coraz więcej problemów w gminie. Próbuje nakłonić wieśniaków do rekreacji, rozprawić się z dzikimi wysypiskami śmieci i złym traktowaniem zwierząt. Więcławski po raz pierwszy za jej kadencji wygrywa przetarg i próbuje okazać pani wójt wdzięczność. Ona go odrzuca i zaleca zorganizowanie imprezy sportowej. Już samo namówienie okolicznej ludności do tego, żeby grała w koszykówkę, łatwe nie jest, ale dopiero sam mecz potwierdza, że dobrymi chęciami droga do piekła jest wybrukowana.