Solejukowa oznajmia mężowi, że po zdaniu matury zamierza studiować. I to zaocznie, czyli zdaniem męża, za jego plecami. Koledzy z ławeczki pocieszają go w nieszczęściu. Plany Solejukowej nie podobają się także Hadziukowej i Więcławskiej, które edukację zakończyły na maturze. Kusy, pod wpływem przemian kobiet w spółdzielni socjalnej oraz troski o edukację własnej córki, poświęca noc na przemyślenie systemu edukacji. Ranek zastaje Kusego w rewolucyjnej furii. Kinga ze zdumieniem stwierdza, że jest przy nim minimalistką. Właścicielki domu weselnego Więcławska i Hadziukowa mają problemy finansowe, postanawiają wprowadzić oszczędności. Najpierw rezygnują z profesjonalnej ochrony. Wynajmują swoich mężów i Japycza. Nie wychodzi im to jednak na zdrowie