Na Ursynowie powstają nowe bloki. Prezes spółdzielni mieszkaniowej jest oblegany przez kandydatów do przydziału. Jedni proponują łapówki, inni powołują się na bardzo trudną sytuację mieszkaniową. W dniu wywieszania list do spółdzielni przybywa ekipa telewizyjna, by na miejscu zarejestrować reakcje szczęśliwców, którzy właśnie zostali posiadaczami nowych mieszkań. W rozgardiaszu reporter wyznacza pierwszego z brzegu petenta, Dionizego Cichockiego, by przed kamerą opowiedział o swej radości z otrzymania przydziału. Cichockiego nie ma na liście, ale reportera niewiele to obchodzi i każe „wykonać zadanie”. Reportaż ogląda szef Cichockiego i wstrzymuje mu w związku z tym przydział mieszkania zakładowego. Tymczasem w Pułtusku Stanisław Anioł, działacz miejskiego Komitetu PZPR, szykuje się do przeprowadzki do stolicy na „eksponowane stanowisko”. Ma być gospodarzem domu w jednym z bloków na Ursynowie.