Mieszkańcy wsi pomagają Jasiuni i jej ukochanemu w wyprowadzce. Sylwia też pakuje swoje rzeczy, gdyż przenosi się do Majki i Maneja. Po wyjeździe Dawid nie daje znaku życia. Sylwia bardzo za nim tęskni. Z zadumy wyrywa ją Auguścik, przypominając, że w wolierze trwa wizytacja. Wszystko przebiega pomyślnie. Niepokój budzi tylko dziwne zachowanie magistra Żyro. Podczas zakrapianego przyjęcia urzędnik adoruje Sylwię. Okazuje się, że zamierza on odstrzelić żyjącego w okolicy jelenia. Na wieść o tym Auguścik pada w szał. Manej przyjmuje od felczerowej zlecenie na nagrobek dla jej ojca. Problem w tym, że Romuzga nigdy nie umarł. Doktor i Jasiunia rozjeżdżają się w dwie strony. On przeprowadza się do Kozyry, zaś ona do Pawełka. Doktor dowiaduje się, że w Anglii zmarła siostra Pula Huli i Kozyrowie muszą zaopiekować się jej synem.