Dawid ma sporo do przemyślenia. Od tygodnia w warszawskiej siedzibie fundacji nie pojawiła się Marta. Sylwia wysyła męża do stolicy, żeby załatwił tę sprawę. Jasiunia przeżywa osobisty dramat. Felczerowa doniosła na policję, że okradła ją z oszczędności. I choć wszyscy wiedzą, że to Zofia zabrała te pieniądze, to Jasiunia nie uchyla się od odpowiedzialności. Zrobi wszystko, żeby je odzyskać – w jej głowie powstaje plan bardzo ryzykownej gry... Auguścikowa ciągle trzyma Strusia w niepewności. Sama nie wie, czy zdecydować się na małżeństwo. Sylwia z Jurkiem i wójtem Traczykiem zbliżają się do ostatecznego zdemaskowania powiatowego.