Kazimierz nie kryje swojej złości z powodu postępowania Jaśka, który nie odpuszcza w sprawie Heleny i podważa jego decyzję. Królowa nadal jest bardzo słaba. Zaczyna sprzeciwiać się metodom, jakimi leczy ją Egle. Urażona dwórka czuje się niepotrzebna na Wawelu.