Zastrzelona zostaje 40-letnia kobieta. Jakiś czas temu związała się z wdowcem z dwójką dzieci. Gdy dostrzegła, że mężczyzna nie radzi sobie z wychowaniem nastolatka, próbuje ingerować i uświadomić ukochanemu, że pobłażanie synowi może się źle skończyć. Kobieta nie może spokojnie patrzeć, jak roszczeniowy nastolatek nie uznaje żadnych zasad. Gdy próbuje interweniować, dochodzi do tragedii.