Mieszkańcy wsi zbierają się pod urzędem gminy w proteście przeciwko wybudowaniu amerykańskiej fermy. Oskarżają wójta o prywatę i proszą doktora Fusa o interwencję. Traczyk prosi o pomoc Zioło, lecz ta nie zamierza stawać po jego stronie. Między Violą a Dalmatą nieustannie dochodzi do kłótni. Manej proponuje byłej woltyżerce pracę w dyskotece. Bondyra, kopiąc fundamenty pod dom weselny, odkrywa w ziemi ludzkie kości, prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Adam chce udokumentować to wydarzenie, lecz wójt rozkazuje zalać dół betonem, a zebranym radzi zachować milczenie. Sylwia zarzuca Adamowi tchórzostwo. Manej namawia Góraja na start w maratonie i zachęca do wspólnych treningów.