Zdenerwowany ksiądz odmawia przyjęcia paczki dostarczonej przez Anielę. Twierdzi, że niczego nie zamawiał. Aniela przegląda spam swojej poczty elektronicznej w poszukiwaniu wiadomości od firmy kurierskiej i... nie wierzy własnym oczom. Po chwili loguje się do konta na portalu randkowym. Odnajduje tam kilka wiadomości od "Estety". Zamierza odpisać. Do wiadomości dołącza też swoje zwykłe zdjęcie. Lidia zwierza się Patrycji, że miała zatarg z Januszem. Ta ostrzega ją, iż to może mieć bardzo poważne konsekwencje. Lidia postanawia działać. Janusz początkowo nie chce przyjąć kolejnych przeprosin. W końcu ustępuje, ale ma jeden warunek. Potem Lidia prosi Janusza o podpisanie oświadczenia, że nie zamierza wysuwać żadnych roszczeń w związku z wydarzeniami, do jakich doszło w czasie ich poprzedniego spotkania.