W kuchni domu Karcza siedzi Kurek, z przerażeniem śledzi każdy ruch Janusza. Ten każe Wieśkowi dzwonić do żony i powiedzieć jej, że wyjeżdża. Potem łączy się z Jasińskim. Tymczasem Beatka próbuje skontaktować się z Wieśkiem. Gdy jej się to nie udaje, zaczyna się martwić. Swoimi obawami dzieli się z Wigrowskim. Policjant obiecuje, że po służbie zajrzy do domu Kurka. Jedynak wpada do gabinetu Konrada i oświadcza, iż za kilka godzin prokurator postawi Anecie zarzuty. Zadowoleni Beata i Konrad ruszają na obchód lasu. Wkrótce dochodzą do miejsca, w którym zakopano beczki Karcza. Po powrocie do domu Jedynak dowiaduje się od przygnębionego Wigrowskiego, że Aneta najprawdopodobniej uniknie jednak od kary, a Kurek zapadł się pod ziemię. Kasia pomaga Poli przenieść ciężką walizkę z pokoju do kuchni.